Ostatnio w pracy rozpisywałam duży przetarg. Poszukiwaliśmy osób, które zrealizują dla naszego wydziału w całym województwie cykl szkoleń z ochrony danych osobowych. W ostatnim czasie w ustawie zaszedł szereg istotnych zmian, które należało niezwłocznie wdrożyć w pracy z klientami. Nie ukrywam, że raz w roku takie szkolenia traktujemy również jako okazje do zintegrowania zespołu. Nie inaczej było tym razem.
Poszukiwaliśmy 1 wykonawcy, który zrealizuje dla nas sześć dwudniowych szkoleń, w jakimś ośrodku na Wielkopolsce. Zaraz po ogłoszeniu przetargu zaczęły się do Nas zgłaszać firmy szkoleniowe z całej Polski z dodatkowymi pytaniami. Dziwiło mnie to, bo zawsze wydawało mi się, że nasz dział prawny tak szczegółowo opisuje nasze zapotrzebowanie, że nie ma już miejsca na dodatkowe pytania.
Na skutek naszych odpowiedzi, wpłynęło zadziwiająco dużo ofert, bo aż 29. Takiej liczby nikt się nie spodziewał. Wybór do łatwych nie należał, na szczęście dokładne wskazanie oczekiwań i punktów jakie za ich spełnienie przyznajemy pozwolił nam spranie wybrać oferenta z którym podpisaliby umowę